poniedziałek, 12 września 2011

50's

 Kropeczki, które zawsze przypominają mi modę z lat '50.
Po prostu urocze, bardzo długo mi się trzymały, bardzo dobrze się je nosiło.






Potrzebne są:
- odżywka/baza
- zestaw do french manicure
- czarny lakier
- sonda
- cieńki pędzielek
- mini srebrne cyrkonie
- utwardzacz

1 komentarz:

  1. bardzo ładne ;) kropeczki fajnie urozmaicają klasyczny french ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo mobilizuje do dalszego wymyślania wzorków i dodaje otuchy gdy weny brak (a to też się zdarza).

Odwiedź mnie znowu :)