wtorek, 25 czerwca 2013

150 obserwatorów!

Kochani! Przedwczoraj mój licznik obserwatorów dobił do 150 osób! Dziękuję Wam bardzo! Tym, którzy są ze mną od początku istnienia bloga, jak i tym, którzy dołączyli niedawno. Jesteście dla mnie bardzo ważni! Każde wejście, każdy komentarz daje motywację do robienia nowych wzorków i poprawia humor na bardzo długo! Dziękuję! :*

Z newsów: skończyłam pisać licencjata! Niestety paznokcie mam obcięte na zero i póki ich kondycja jest gorsza niż kiedykolwiek. Co gorsza (bijcie mnie po rękach!) ostatni czas był dla mnie stresujący do tego stopnia, że wróciłam do ciągłego gryzienia paznokci. Wiem... Aż głupio się przyznawać, ale liczę na to, że jeśli tutaj o tym powiem, to przestanę.


Jak tylko troszkę odrosną, zacznę wrzucać nowe wzorki. Zacznie się pewnie od takich dla krótkich paznokci, później coraz dłuższych więc każdy znajdzie coś dla siebie. :)

Buziaki!

Neszka

wtorek, 11 czerwca 2013

Mój pierwszy piasek od Paese.

Tyle piasków widziałam na blogach, że stwierdziłam, że też się skuszę. Po udaniu się do drogerii kupiłam swój egzemplarz, numer 329. W domu zorientowałam się, że to chyba czwarty bordowy lakier jaki mam w kufrze... Hmm. Podobno od przybytku głowa nie boli ;) 


Na zdjęciu dwie warstwy. Schnięcie i malowanie było bardzo przyjemne, bez żadnych problemów. Ciekawy kolor wychodził po jednej grubszej warstwie, ale jednak było widać lekkie prześwity, dlatego musiałam dołożyć drugą warstwę.


Co do trwałości to byłam pozytywnie zaskoczona. Lakier długo się nosi, mimo, że nie daje się na niego topa. Z innych atrakcji podczas noszenia, to sposób w jaki takie paznokcie drapią. Dziwne uczucie :). 


Mam nadzieję, że już niedługo pojawią się nowe wzorki. Póki co sesja zakończona, teraz  zostaje mi tylko skończyć licencjat i w pełni cieszyć się zasłużonymi wakacjami. Niestety wszystkie stresy odbiły się na moich paznokciach - stan jest fatalny. Będę musiała uruchomić jakieś wspomaganie dla nich. W chwili obecnej są obcięte na zero. Kompletne zero. Dobrze, że odrastają ;)

Aaa jeszcze z nowości, to kupiłam sobie nowe pędzle do one stroke. :) Myślę, że zrobię o nich osobną notkę, bo bardzo się z nich cieszę!