poniedziałek, 26 września 2011

Cieniowane centki

Oj podoba mi się to zdobienie!
Oto skąd się wzięło: http://basevehei.blog.onet.pl/Panterka-na-kolorowo,2,ID435686851,n


Już dawno chciałam zrobić paznokcie tą metodą - takie "ciapanie" gąbką. Naprawdę fajna sprawa. Nie trzeba posiadać dużej wprawy, gdyż jak się "naciapka" - tak będzie i nie będzie to wyglądało źle. Jak dla mnie super! Myślę, że więcej takich zdobień tą metodą będę robić :)

piątek, 23 września 2011

Zebra z klasą


Oj co za dzień... Nie mam siły na nic. Praktyki się skończyły, tęsknię za tymi dzieciakami. Może kiedyś tam wrócę ^^

wtorek, 20 września 2011

Srebrne.




Szczerze mówiąc nie miałam w ogóle weny co by tu zrobić. I wyszło coś takiego. Hmm... Jak na brak weny to chyba nie najgorzej :)

wtorek, 13 września 2011

Z motylkiem.

Oto zdobienie, które robiłam jeszcze w zimie w okresie świątecznym, dlatego taki "model" na zdjęciu. Wykorzystałam do niego ozdobę, która się nazywa moro i wyglądem przypomina złuszczoną farbę. Te okruszki są matowe, ale gdy całość pomaluje się utwardzaczem, to mat znika. Bardzo mi się coś takiego podoba, zastanawiam się czy tego ponownie nie wykorzystać, żeby uzyskać efekt popękania. Nie mam jeszcze lakieru pękającego, a myślę, że to mogło by go w pełni zastąpić. 




Będziemy potrzebować:
- bezbarwny lakier
 - biały i mleczny do frencha
- moro
- czarny lakier
- srebrny lakier
- cieniutki pędzelek
- wykałaczka

poniedziałek, 12 września 2011

50's

 Kropeczki, które zawsze przypominają mi modę z lat '50.
Po prostu urocze, bardzo długo mi się trzymały, bardzo dobrze się je nosiło.






Potrzebne są:
- odżywka/baza
- zestaw do french manicure
- czarny lakier
- sonda
- cieńki pędzielek
- mini srebrne cyrkonie
- utwardzacz

Czerwony OPI wykorzystany pomyślnie.

To zdobienie jest zrobione na OPI, tylko niestety nie znam nazwy z powodu braku nalepki na dnie opakowania. Na początku nie byłam zbytnio zadowolona z tego lakieru, gdyż strasznie długo schnie, jego konsystencja jest "żelkowa" no i kolor trochę za jasny. Sytuację uratował utwardzacz OPI RapiDry, który potrafi wysuszyć i utwardzić ten lakier. Chyba go polubię :)






















Do tego wzorku potrzebowałam:
- baza
- czerwony lakier
- czarny lakier
- biały lakier
- sonda
- igła
- top coat

niedziela, 11 września 2011

Coś dla księżniczki.

Ot taki prosty manicure - szybki i bardzo ładny. Taki lekko cukierkowy. Mimo, że nie jestem fanką różu, to ten wyjątkowo mi się spodobał i fajnie się go nosiło.

Za bardzo wdzięcznego modela posłużyła mi niezapominajka, która dodała jeszcze więcej uroku do tych paznokci.


Myślałam, że uda mi się wysuszyć kwiatki do wykorzystania do następnych zdobień, ale niestety nie udało się. Szkoda...

Do wykonania tego zdobienia potrzebujemy:
- odżywkę
- różowy lakier z brokatem lub perłowy
- ciemnoróżowy lakier
- fioletowy lakiet
- cyrkonie - ciemno i jasnoróżowe
- sondę/szpilkę
- wykałaczkę
- utwardzacz


sobota, 10 września 2011

Hibiskusy

Witam na moim blogu! Mam nadzieję, że się spodoba i Was śledzących będzie coraz więcej. Zapraszam do komentowania oraz oglądania.

Zacznę od zdobienia, który wg mnie jest najbardziej efektowny i jednocześnie czasochłonny.



Niestety w trakcie noszenia tego mani złamał mi się paznokieć w najmniejszym palcu. Oznacza to, że następne posty będą ze zdjęciami prawej ręki. Mam nadzieję, że nie będą odbiegać wykonaniem od tych na lewej ręce. 



Do wykonania wykorzystałam:
- base coat
- różowy lakier (fuksja)
- bezbarwny ze srebrnym brokatem (niekoniecznie - kiedy je zrobiłam to doszłam do wniosku, że jest zbędny)
- biały lakier
- cieńki pędzelek do zdobień
- szpilka
- sonda do kropek
- utwardzacz


Do zobaczenia.