Nie ma to jak w lecie pokazywać lakier z zimowej kolekcji (nawet nie wiem z którego roku). Na pewno go już znacie. Ja zachwyciłam się nim niedawno i muszę powiedzieć, że byłam na prawdę miło zaskoczona. Jak do zielonych lakierów nie specjalnie byłam przekonana, tak po pierwszym malowaniu od razu uzbroiłam się w inny odcień z Essence.
Malowanie z tego co pamiętam było w porządku, schnięcie oraz trwałość też. Tyle ile normalnie lakier jest w stanie wytrzymać, czyli jakieś 4-5 dni. Jedynie co było ciężko w przypadku tego lakieru to... Złapać kolor aparatem, który co zdjęcie to stwarzał inny lakier.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny, przyciągający oko kolor. Z chęcią bym takim pomalowała pazurki.
OdpowiedzUsuńchoinkowy :d ale kolor zupelnie nie moj ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zieleń :) Mam chyba coś podobnego...
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale u siebie go nie widzę :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć jakąś Chinkę :P
OdpowiedzUsuńładniutki :D
OdpowiedzUsuńpiękna zieleń, czeka u mnie na swoją kolej :P
OdpowiedzUsuń