niedziela, 12 maja 2013

Moje pierwsze splatter nails!

Musicie mi wybaczyć tak długą nieobecność, ale teraz nie bardzo jestem w stanie zrobić sobie jakiś wzorek na paznokciach. Licencjat, zbliżająca się sesja i inne trochę mnie pochłaniają. Wpisy będą pojawiać się rzadko, ale myślę, że w lipcu znowu ruszę pełną parą z malowaniem nowych wzorków. 
Dzisiaj zdobienie proste do wykonania i dość szybkie, chociaż dużo przy nim "babrania". Moje pierwsze splatter nails. 
Lewa ręka

Prawa ręka


Wystąpili:

LAKIER PODKŁADOWY
Nail Tek Foundation II

LAKIER BAZOWY
Sally Hansen Dorien Grey

CIAPKI
Golden Rose Rich Color 35 (czarny)
Pierre Rene Pure White (biały)

TOP COAT
Seche Vite

20 komentarzy:

  1. super :D i ładnie dobrałaś kolorki lakierów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale rewelacyjnie wygląda to zdobienie :) Kolory świetnie dobrane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby metoda typowego robienia bałaganu.. a wygląda jak perfekcyjnie wykonana, dopracowana i obmyślona w każdym calu robota...Piękne kolory, całość moim zdaniem bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny efekt, zachęca do spróbowania. Podoba mi się ta przypadkowość, właśnie dlatego całe zdobienie jest bardziej idealne niż wszystkie starannie przemyślane i dopracowane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też chciałam spróbować, ale jak zwykle brak mi czasu na eksperymenty ;) fajnie to wygląda:) Zapraszam do poznania zwycięskich prac w Projekcie Hobbby :) http://zpazurkiem.blogspot.com/2013/05/projekt-hobby-najlepsze-zdobienie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieobecność usprawiedliwiona :) a zdobienie rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne kolory!
    ja kiedyś próbowałam tej metody ale coś robiłam źle, bo nie mogłam wydmuchać lakieru :/
    a na miniaturce wyglądało jak bukiety fioletowych kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, jaki efekt :) Strasznie mi się podoba..i te kolory :D idealnie

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne połączenie kolorów, bardzo fajnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. idealnie dobrałaś kolory! super.

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda tak pięknie !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnie zdjęcie też skojarzyło mi się z kwiatami, coś jakby orchidee;)Powodzenia z licencjatem!

    OdpowiedzUsuń
  13. idealne kolory! świetnie ci to wyszło :D

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie Ci wszyło!
    Ja próbowała raz tej metody i nic z tego nie wyszło...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają jak naklejki! Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie wyszło, muszę sama spróbować w końcu :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Super :) nigdy nie próbowałam tej metody :) jak zrealizuję wszystko co zaplanowałam to spróbuje i tego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne na miniaturce myślałam, że to naklejki. Bardzo fajnych użyłaś kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  19. Łączę się w bólu sesji i licencjatu ;). A zdobienie super. Lubię tą metodę, bo zawsze wyjdzie coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  20. rewelacyjnie jest to zdobienie ;)
    no i powodzenia życzę na zbliżającej się sesji :))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo mobilizuje do dalszego wymyślania wzorków i dodaje otuchy gdy weny brak (a to też się zdarza).

Odwiedź mnie znowu :)