czwartek, 7 czerwca 2012

OPI Dating a Royal

Już od dawna szukałam takiego niebieskiego. Jak dla mnie jest po porostu idealny, mój królewicz. Na pewno już go znacie, dla mnie jednak jest nowością, bo niedawno wpadł do mojego kufra. Jestem pewna, że zagości w nim na długo.


Malowanie było całkiem całkiem, ale miałam wrażenie, że warstwy musiały być nieco grubsze, żeby dobrze kryło po dwóch malowaniach.
Schnięcie średnie. Nie mam cierpliwości... Seche go załatwił.
Noszenie było dość długie, wzorek, który na nim zrobiłam nosiłam przez tydzień. :) Pod lakier dałam Eveline 8w1.
Co jest okropnego w tym lakierze to fakt, że na żywo wydaje się kompletnie inny niż na zdjęciu - o wiele ciemniejszy. Nie wiem czy to kaprys mojego aparatu, czy to ze mnie taki amator, który nie umie  zdjęcia zrobić. :D


Wybaczcie, że nie dodaję żadnych nowych wzorków, ale nie mam nic w zapasie (ostatnie zdjęcia właśnie wykorzystane), a moje paznokcie są króóótkie. :( 
Dopóki nie odrosną i nie będą nadawać się "do ludzi" będę wrzucać moje stare zdobienia, które dla mnie nie są szczególne, ale może akurat kogoś urzekną.

Miłego dnia!

1 komentarz:

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo mobilizuje do dalszego wymyślania wzorków i dodaje otuchy gdy weny brak (a to też się zdarza).

Odwiedź mnie znowu :)