niedziela, 17 czerwca 2012

Bul bul bul bul...

Hej! Jak tam niedziela? Nie wiem jak wy, ale ja już się roztopiłam i to dawno. Z ochłodą niczym dobra lemoniada z lodem i bąbelkami, przychodzę z takim oto bąbelkowym zdobieniem. 


Występują:

LAKIER PODKŁADOWY 
Inglot 112

BĄBELKI 
Golden Rose 132 oraz Inglot 112

W POZOSTAŁYCH ROLACH
Eveline 8w1, sonda, Seche Vite


5 komentarzy:

  1. Ślicznie to wygląda :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci to wyszło :)
    Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne pazurki, jak zresztą wszystkie na blogu. Zapraszam Cię do wzięcia udziału w wakacyjnej akcji mojego autorstwa-szczegóły u mnie na blogu.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te bąbelki, też mi się takie marzą w ten upał.

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny lakier podkładowy i ładne bąbelki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo mobilizuje do dalszego wymyślania wzorków i dodaje otuchy gdy weny brak (a to też się zdarza).

Odwiedź mnie znowu :)