sobota, 19 maja 2012

Orly - Meet me under the mistletoe

Wiem, że może czas nie jest odpowiedni, ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie wstawić tych zdjęć! Poza tym zakochałam się w tym lakierze od pierwszego malowania. Mogłabym się na niego patrzeć i patrzeć... To mój drugi lakier od Orly, zdecydowanie chcę więcej!



Mimo, że to lakier z kolekcji świątecznej zimowej, ja go nosiłam przez święta Wielkanocne :) Może dlatego, że wcześniej go nie miałam.

Malowanie ok, na zdjęciu 2 warstwy, schnięcie - nie wiem. Potraktowałam go Seche Vite. :P

Miłego dnia :)


8 komentarzy:

  1. Prześliczny kolor to nic że z kolekcji zimowej, jak bym go miała też bym go nosiła teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudo, też bym chciała mieć chociaż jednego Orly:)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny piękny piękny ! idealny szmaragd i paznokcie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Na takich pięknych paznokciach każdy lakier będzie zachwycał, a co dopiero takie cudo jak to *.*
    Prześliczna zieleń :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny jest, szkoda go nosić tylko w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest piękny i zdecydowanie całoroczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały! Nie mam jeszcze takiego u siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest dla mnie bardzo cenny, bo mobilizuje do dalszego wymyślania wzorków i dodaje otuchy gdy weny brak (a to też się zdarza).

Odwiedź mnie znowu :)