Hej!
Korzystając z chwili, że jeszcze się nie roztopiłam oto nowy wzorek. Metoda one stroke, to sposób ozdabiania paznokci w której dopiero "raczkuję" i moje malowanie polega na odwzorowywaniu tego, co ktoś wymyślił. No ale, zawsze trzeba od czegoś zacząć, czyż nie? :)
Wczoraj wieczorem mnie naszło, aby spróbować namalować różę, albo przynajmniej coś temu podobnego.
Oto co wyszło:
Wystąpili:
LAKIER PODKŁADOWY
Eveline 8w1
LAKIER BAZOWY
Rimmel Blue Eyed Girl
KWIATKI, MOTYWY ROŚLINNE
Biała i błękitna farbka akrylowa, płaski pędzel, cienki pędzel do zdobień
TOP COAT
Seche Vite
W POZOSTAŁYCH ROLACH
Cierpliwość (serio... :P)
Wooooow! : OOOO
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażaniem :)
OdpowiedzUsuńśliczne te różyczki!!!
OdpowiedzUsuńmi to chyba tego ostatniego składnika by zabrakło...cierpliwości! piękne wyszły Ci te różyczki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są, dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńPięknie, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjak na pierwsze kroczki to zdolna bestia z Ciebie :) zazdroszczę talentu i już zaznaczam, że Twój post jest dla mnie inspiracją do zainteresowania się metodą one-stroke. Pędzel już mam, o farbki Cię już wcześniej pytałam :) a potem tylko ćwiczyć i ćwiczyć :) Śliczne zdobienie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się, że też spróbujesz :D wyszło nawet nie najgorzej, ale nie pytaj ile nad tym siedziałam :D
Usuń