Wzorek na dzisiaj, to zdobienie, które wiele razy robiłam dziewczynom, które do mnie przychodziły, ale nigdy sobie. Pewnego dnia postanowiłam taki wypróbować. Wzorek prosty, kunsztu dodają malutkie cyrkonie, których niby nie widać, nie narzucają się, ale jednocześnie stanowią dość mocny akcent. Ech... Poetka ze mnie nie będzie. :P
Zastosowanie tego zdobienia jest przeróżne - od codziennego noszenia, po jakieś okazje (może egzamin? :D), ślub, urodziny... Można by wymieniać :)
Nosiłam go tydzień, czułam się bardzo elegancko, kobieco, dłonie sprawiały wrażenie bardzo zadbanych.
Miłego dnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyszedł Ci pięknie, wygląda elegancko i kobieco :)
OdpowiedzUsuńJakiego lakieru użyłaś na całą płytkę?
Chyba to było Essie adore a ball :) końcówki są zrobione farbką akrylową
UsuńŚliczny jest :)
UsuńŚlicznie Ci wyszedł, ja u siebie nie lubię nosić Frencha wolę zdecydowanie kolory, ale u kogoś bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie też raczej wybieram ciemniejsze kolory, ale od czasu do czasu... Taka miła odmiana ^^
UsuńPiękny, równy, delikatny, idealny... Mozna tak wymieniać w nieskończoność :))
OdpowiedzUsuńpięknie wykonany ;-)
OdpowiedzUsuńładniutkie masz paznokcie :) french wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuń